WinRAR to jeden z najpopularniejszych programów do kompresji plików – wiele osób ma go na swoim komputerze i używa od lat. Wiele osób błędnie zakłada, że WinRAR jest darmowy, ponieważ po zainstalowaniu dostępny jest od razu i zdaje się działać bez ograniczeń. W rzeczywistości WinRAR jest oprogramowaniem typu shareware – oznacza to, że można go legalnie używać za darmo tylko przez ograniczony czas (okres próbny 40 dni).
Po upływie tego okresu program nadal działa i jedynie wyświetla przypomnienie o konieczności rejestracji przy każdym uruchomieniu. To sprytne rozwiązanie sprawia, że użytkownicy często odruchowo zamykają komunikat i kontynuują pracę, nie zdając sobie sprawy, że formalnie od 41. dnia korzystają z WinRAR-a niezgodnie z licencją i prawem.

Zasady licencjonowania WinRAR (40-dniowy trial)
Licencja WinRAR przewiduje 40-dniowy okres testowy. W tym czasie można korzystać z programu bez opłat i w pełni legalnie, aby ocenić jego przydatność. Po 40 dniach należy albo zakupić licencję, albo odinstalować program. Informuje o tym wyraźnie komunikat wyświetlany przy uruchomieniu aplikacji. Niestety, większość użytkowników ignoruje ten monit, zakładając, że skoro program nadal działa, to nic złego się nie dzieje.
Warto podkreślić, że WinRAR nie jest oprogramowaniem open source ani freeware – jest to produkt komercyjny. Cena licencji WinRAR wynosi w Polsce około 150–250 zł, w zależności od wersji i liczby stanowisk. Nie jest to ogromna kwota w porównaniu np. z cenami systemów operacyjnych czy pakietów biurowych, a mimo to niewielu użytkowników decyduje się na zakup. Program często „zasiedza się” na dyskach twardych długo po wygaśnięciu triala.

Czy używanie WinRAR bez wykupionej licencji jest legalne?
Krótka odpowiedź: nie, korzystanie z WinRAR po upływie okresu próbnego bez opłacenia licencji jest nielegalne. Jest to równoznaczne z używaniem nielegalnej, nieuprawnionej kopii oprogramowania (piractwem). Producent programu jasno określa, że dalsze użycie po 40 dniach wymaga zakupu – brak licencji oznacza naruszenie warunków umowy licencyjnej. W praktyce po wspomnianych 40 dniach korzystamy z WinRAR-a w sposób niezgodny z prawem, nawet jeśli aplikacja technicznie nadal działa.
Należy mieć świadomość, że akceptując umowę licencyjną podczas instalacji, zobowiązujemy się do przestrzegania jej warunków. Kontynuowanie użytkowania bez rejestracji stanowi ich złamanie. Z punktu widzenia prawa autorskiego oraz prawa karnego traktowane jest to jako korzystanie z programu bez zgody właściciela praw, co podpada pod piractwo komputerowe.

Konsekwencje prawne i przykłady
Korzystanie z nielicencjonowanego oprogramowania (w tym WinRAR) może mieć poważne konsekwencje prawne. W polskim prawie nieuprawnione uzyskanie programu komputerowego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jest przestępstwem – art. 278 §2 Kodeksu karnego przewiduje za to karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mówiąc wprost, organy ścigania mogą potraktować dalsze używanie WinRAR bez licencji jako kradzież oprogramowania.
W praktyce jednak zastosowanie tych przepisów w kontekście shareware bywa dyskusyjne. Aby doszło do przestępstwa, trzeba wykazać umyślność działania – świadome, celowe korzystanie z programu bez licencji dla zysku. W przypadku WinRAR-a może to być trudne do udowodnienia, bo użytkownik mógł np. zapomnieć o programie lub nie zdawać sobie sprawy, że łamie prawo (skoro początkowo korzystał legalnie w okresie trial). Polskie sądy wykazały pewną wyrozumiałość w takich sytuacjach – znany jest przypadek z Mrągowa, gdzie sąd nie skazał użytkowników WinRAR-a i Total Commandera za przekroczenie licencji shareware. Sąd uznał, że korzystanie z programu typu shareware po okresie próbnym nie wyczerpuje znamion przestępstwa przywłaszczenia (brak tu oczywistej kradzieży z zamiarem), choć nie wyklucza odpowiedzialności cywilnej za naruszenie warunków licencji.
Uwaga: Wygrana w sądzie takich osób to raczej wyjątek niż reguła. Nie należy zakładać, że zawsze uda się uniknąć kary - inny sąd mógłby ocenić sprawę mniej pobłażliwie. Poza tym, nawet jeśli użytkownik uniknie odpowiedzialności karnej, pozostaje odpowiedzialność cywilna - producent może domagać się odszkodowania za nieopłaconą licencję.
W środowisku firmowym ryzyko wykrycia nielegalnego WinRAR-a jest wysokie. Przedsiębiorstwa podlegają regularnym kontrolom legalności oprogramowania. Zdarzało się, że firma mająca legalnego Windowsa i Office, „wpadała” przez zainstalowanego na dysku nielegalnego WinRAR-a. W razie audytu czy nalotu policji, brak licencji na choćby jeden program może skutkować dotkliwymi karami finansowymi, koniecznością zapłaty zaległych licencji z nawiązką, a w skrajnych przypadkach – postępowaniem karnym przeciwko właścicielom lub administratorom IT.
Również osoby prywatne nie są całkiem bezpieczne – co prawda rzadko sprawdza się domowe komputery, ale bywały przypadki „nagonki” na piratów (np. głośna sprawa kancelarii Lex Superior, która masowo zgłaszała na policję adresy IP podejrzane o piractwo). Trzymając na dysku nielegalne programy, zawsze istnieje ryzyko, że w razie jakiegokolwiek dochodzenia (nawet z innej przyczyny) zostanie to wykryte.
Podsumowując, używanie WinRAR bez licencji naraża nas na odpowiedzialność karną i finansową. W skrajnym wypadku można odpowiadać jak za piractwo (kradzież oprogramowania), a w lżejszym – skończy się na obowiązku zapłaty odszkodowania/licencji wraz z ewentualnymi grzywnami. Nie warto ryzykować.
Darmowe alternatywy dla WinRAR
Dobrą wiadomością jest to, że istnieją darmowe programy oferujące funkcjonalność zbliżoną do WinRAR-a, dzięki czemu nie trzeba łamać prawa ani wydawać pieniędzy. Warto rozważyć ich użycie zamiast pirackiego WinRAR-a. Najbardziej znane alternatywy to:
• 7-Zip – całkowicie darmowy i otwartoźródłowy program archiwizujący. Obsługuje formaty .zip, .rar (rozpakowywanie) i wiele innych. 7-Zip jest na bieżąco aktualizowany i uchodzi za najpopularniejszą alternatywę, która pozwoli Ci zrobić wszystko to, co WinRAR, nie narażając się na problemy z prawem. Ma prosty interfejs i wysoką skuteczność kompresji (zwłaszcza w swoim własnym formacie .7z).
• PeaZip – darmowy archiwizer o otwartym kodzie, obsługuje mnóstwo formatów (w tym .rar). Posiada przyjazny interfejs graficzny i dodatkowe funkcje (szyfrowanie archiwów itp.).
• Wbudowane narzędzia systemowe – zarówno Windows, jak i macOS potrafią natywnie rozpakowywać popularne archiwa (.zip). Choć nie obsługują formatu .rar bez dodatkowych programów, dla podstawowych zastosowań z plikami .zip może to wystarczyć.
• Inne zamienniki – istnieją również inne darmowe narzędzia, jak Bandizip, Zipware czy GNU Tar na systemach Unix/Linux. Jeśli potrzebujesz tylko rozpakować plik .rar, nawet aplikacje online mogą to zrobić bez instalacji (choć trzeba uważać na bezpieczeństwo i prywatność danych).
Uwaga: WinZip, często mylony jako alternatywa, nie jest darmowy – to również shareware (trial), więc w kontekście legalności nie rozwiązuje problemu. Jeśli celem jest bezpłatne i legalne korzystanie z archiwizatora, trzymajmy się programów typu freeware/open source jak wymienione powyżej.

Najczęściej zadawane pytania
Czy WinRAR jest darmowy?
Co się stanie po 40 dniach okresu próbnego?
Czy WinRAR przestaje działać po upływie 40 dni?
Czy mogę mieć problemy, jeśli dalej używam WinRAR bez licencji?
Jak sprawdzane jest posiadanie licencji?
Jakie są darmowe zamienniki WinRAR-a?
Czy można legalnie korzystać z WinRAR bez licencji? Formalnie – nie, po okresie próbnym jest to niezgodne z prawem. Choć program technicznie działa dalej, użytkownik łamie warunki licencji i naraża się na odpowiedzialność z tytułu piractwa. Artykuł nie ma na celu straszyć, ale ostrzec i uświadomić:
WinRAR to nie freeware. Jeśli wciąż go używasz po upływie triala i nie masz wykupionej licencji, ryzykujesz konsekwencjami prawnymi. W praktyce wiele osób prywatnych nigdy nie zostanie za to ukaranych, jednak przedsiębiorcy absolutnie nie powinni tego bagatelizować – podczas kontroli nawet tak pozornie błahy „pirat” jak WinRAR może narobić poważnych kłopotów.
Najrozsądniejsze wyjścia są trzy: usunąć program, kupić licencję lub przerzucić się na darmową alternatywę. Skoro na rynku dostępne są znakomite bezpłatne narzędzia pokroju 7-Zip, naprawdę nie ma potrzeby ryzykować. Stosując legalne oprogramowanie, śpimy spokojniej – a twórców doceniamy albo kupując ich produkt, albo wybierając darmowe rozwiązania, które legalnie zaspokoją nasze potrzeby. Bez względu na wybór, ważne jest, by być świadomym użytkownikiem i przestrzegać prawa. Na koniec dnia lepiej zapobiegać problemom, niż mierzyć się z ich konsekwencjami.